filozofia Hinduistycznaedytuj
w całej historii hinduizmu istniała silna tradycja filozoficznych spekulacji i sceptycyzmu.
Rig Veda zajmuje się agnostycznym spojrzeniem na fundamentalne pytanie o to, w jaki sposób wszechświat i bogowie zostali stworzeni. Nasadiya Sukta (Hymn stworzenia) w dziesiątym rozdziale Rig Veda mówi:
ale przecież kto wie i kto może powiedzieć
skąd to wszystko przyszło i jak się stało stworzenie?,
sami bogowie są późniejsi niż stworzenie,
więc kto wie, skąd ono się naprawdę wzięło?
skąd pochodzi całe stworzenie,
On, niezależnie od tego, czy je stworzył, czy nie,
On, który bada to wszystko z najwyższego nieba,
On wie – a może nawet nie wie.
Hume, Kant i KierkegaardEdit
Arystoteles, Anzelm,z Akwinu,Kartezjusz i Gödelprezentowali argumenty próbujące racjonalnie udowodnić istnienie Boga., Sceptyczny empiryzm Davida Hume ' a, antynomia Immanuela Kanta i filozofia egzystencjalna Sørena Kierkegaarda przekonały wielu późniejszych filozofów do porzucenia tych prób, uważając, że niemożliwe jest skonstruowanie jakiegokolwiek niepodważalnego dowodu na istnienie lub nieistnienie Boga.
w swojej książce z 1844 roku, fragmenty filozoficzne, Kierkegaard pisze:
nazwijmy to nieznane coś: Bóg. To nic innego jak nazwa, którą mu przypisujemy. Idea wykazania, że to nieznane coś (Bóg) istnieje, nie może sugerować się rozumem., Bo jeśli Bóg nie istnieje, to oczywiście niemożliwe byłoby to udowodnić; a jeśli on istnieje, byłoby głupotą próbować tego. Bo na samym początku, na początku mojego dowodu, założyłbym go, nie tak wątpliwy, ale tak pewny (założenie nigdy nie jest wątpliwe, z tego samego powodu, że jest to założenie), ponieważ w przeciwnym razie nie zacząłbym, łatwo rozumiejąc, że całość byłaby niemożliwa, gdyby nie istniał. Ale jeśli mówiąc o udowodnieniu istnienia Boga mam na myśli to, że proponuję udowodnić, że nieznanym, który istnieje, jest Bóg, to wyrażam się niestety., W takim bowiem przypadku niczego nie udowadniam, a przynajmniej istnienia, a jedynie rozwijam treść koncepcji.
Hume był ulubionym filozofem Huxleya, nazywając go „księciem agnostyków”. Diderot napisał do swojej kochanki, opowiadając o wizycie Hume 'a U Barona D' Holbacha i opisując, jak słowo na stanowisko, które Huxley określił później jako agnostycyzm, wydawało się wówczas nie istnieć, a przynajmniej nie było powszechnie znane.
Pierwszy raz, że M., Hume znalazł się przy stole Barona, siedział obok niego. Nie wiem, w jakim celu angielski filozof wziął sobie do głowy, żeby zwrócić uwagę Baronowi, że nie wierzy w ateistów, że nigdy ich nie widział. Baron rzekł do niego: „Policz, ilu nas tu jest.”Mamy osiemnaście lat. Baron dodał (a):,”
— Denis Diderot
Wielka Brytaniaedit
Charles DarwinEdit
wychowany w środowisku religijnym, Charles Darwin (1809-1882) studiował na anglikańskim duchownym. Chociaż w końcu wątpił w część swojej wiary, Darwin nadal pomagał w sprawach kościelnych, nawet unikając obecności w kościele. Darwin stwierdził, że byłoby „absurdem wątpić, że człowiek może być żarliwym teistą i ewolucjonistą”., W 1879 roku napisał, że ” nigdy nie byłem ateistą w sensie zaprzeczania istnieniu Boga. – Myślę tak ogólnie … agnostyk byłby najbardziej poprawnym opisem mojego stanu umysłu.”
Thomas Henry Huxleyedytuj
poglądy agnostyczne są tak stare jak filozoficzny sceptycyzm, ale terminy agnostycyzm i agnostycyzm zostały stworzone przez Huxleya (1825-1895), aby podsumować jego myśli na temat współczesnych osiągnięć metafizyki na temat” bezwarunkowego „(William Hamilton) i” niepoznawalnego ” (Herbert Spencer)., Chociaż Huxley zaczął używać terminu „agnostyk” w 1869 roku, jego opinie nabrały kształtu na jakiś czas przed tą datą. W liście z 23 września 1860 roku do Charlesa Kingsleya Huxley szeroko omówił swoje poglądy:
nie potwierdzam ani nie zaprzeczam nieśmiertelności człowieka. Nie widzę powodu, by w to wierzyć, ale z drugiej strony, nie mam środków, by to obalić. Nie mam a priori zastrzeżeń do doktryny. Żaden człowiek, który codziennie i co godzinę musi radzić sobie z naturą, nie może kłopotać się trudnościami a priori., Daj mi takie dowody, które uzasadniałyby moją wiarę w cokolwiek innego, a uwierzę w to. Dlaczego nie? Nie jest to w połowie tak wspaniałe jak zachowanie siły czy niezniszczalność materii …
nie ma sensu mówić mi o analogiach i prawdopodobieństwach. Wiem, co mam na myśli, Kiedy mówię, że wierzę w prawo odwrotnych kwadratów, i nie spocznę życia i nadziei na słabszych przekonaniach …
że Moja osobowość jest najpewniejszą rzeczą, jaką znam, może być prawdą. Ale próba zrozumienia tego, co to jest, prowadzi mnie do zwykłych subtelności słownych., Zwalczałem wszystkie plewy o ego i nie-ego, noumenie i zjawiskach, a także całą resztę, zbyt często, aby nie wiedzieć, że próbując nawet myśleć o tych pytaniach, ludzki intelekt od razu wymyka się ze swojej głębi.
i jeszcze raz, do tego samego korespondenta, 6 maja 1863 roku:
nigdy nie miałem najmniejszej sympatii z a priori powodów przeciwko ortodoksji, i mam z natury i usposobienia największą możliwą antypatię do wszystkich ateistycznych i niewiernych szkół., Mimo to Wiem, że jestem, wbrew sobie, dokładnie tym, co chrześcijanin by nazwał, i, o ile widzę, jest usprawiedliwiony w powołaniu, ateistą i niewiernym. Nie widzę ani cienia, ani drobnego dowodu na to, że wielka niewiadoma leżąca u podstaw fenomenu wszechświata stoi dla nas w relacji ojca, który nas kocha i dba o nas, jak twierdzi chrześcijaństwo., Więc co się tyczy innych wielkich chrześcijańskich dogmatów, nieśmiertelności duszy i przyszłego stanu nagród i kar, to jakież mogę sprzeciwić się tym doktrynom—który jestem zmuszony do wiary w nieśmiertelność tego, co nazywamy materią i siłą oraz w bardzo wyraźny obecny stan nagród i kar za nasze czyny? Daj mi scintillę dowodów, a będę gotów na nie skoczyć.,
o pochodzeniu imienia agnostyk aby opisać tę postawę, Huxley wygłosił następujące sprawozdanie:
kiedy osiągnąłem dojrzałość intelektualną i zacząłem zadawać sobie pytanie, czy jestem ateistą, teistą, czy panteistą; materialistą czy idealistą; chrześcijaninem czy wolnomyślicielem; znalazłem że im więcej się uczyłem i rozmyślałem, tym mniej gotowa była odpowiedź; aż w końcu doszedłem do wniosku, że nie miałem ani sztuki, ani udziału w żadnej z tych denominacji, z wyjątkiem ostatniego., Jedyną rzeczą, w której większość tych dobrych ludzi była zgoda, była jedna rzecz, w której różniłem się od nich. Byli całkiem pewni, że osiągnęli pewną „gnozę” –mniej lub bardziej skutecznie rozwiązali problem istnienia; a ja byłem całkiem pewien, że nie i miałem dość silne przekonanie, że problem jest nierozwiązywalny. I z Hume ' em i kantem po mojej stronie, nie mogłem myśleć, że jestem arogancki w trzymaniu się tej opinii …więc pomyślałem, i wymyśliłem to, co uznałem za odpowiedni tytuł „agnostyka”., Przyszło mi to do głowy jako sugestywnie antytetyczne wobec „gnostyków” historii Kościoła, którzy twierdzili, że wiedzą tak wiele o rzeczach, o których byłem nieświadomy. … Ku mojej ogromnej satysfakcji termin przyjął się.
w 1889 roku Huxley napisał:
dlatego, chociaż jest to, jak sądzę, możliwe do udowodnienia, że nie mamy prawdziwej wiedzy o autorstwie lub dacie powstania Ewangelii, ponieważ one do nas spadły, i że nie ma nic lepszego niż mniej lub bardziej prawdopodobne domysły.można dojść do tego tematu.,
William Stewart RossEdit
William Stewart Ross (1844-1906) pisał pod nazwiskiem Saladin. Był związany z wiktoriańskimi Wolnomyślicielami i organizacją British Secular Union. Od 1882 redagował „przegląd świecki”, przemianowany na „Agnostic Journal and Eclectic Review” i zamknięty w 1907. Ross opowiadał się za agnostycyzmem w opozycji do ateizmu Charlesa Bradlaugha jako otwartej eksploracji duchowej.1889) twierdzi, że agnostycyzm jest „odwrotnością ateizmu”.,
Bertrand RussellEdit
Bertrand Russell (1872-1970) ogłosił w 1927 roku „dlaczego nie jestem chrześcijaninem”, Klasyczne stwierdzenie agnostycyzmu.Wzywa swoich czytelników, aby „stanęli na własnych nogach i uczciwie patrzyli na świat z nieustraszoną postawą i wolną inteligencją”.
w 1939 roku Russell wygłosił wykład na temat istnienia i natury Boga, w którym scharakteryzował się jako ateista. Powiedział:
istnienie i natura Boga to temat, o którym mogę dyskutować tylko w połowie., Jeśli ktoś dojdzie do negatywnego wniosku dotyczącego pierwszej części pytania, druga część pytania nie powstaje; a moje stanowisko, jak być może zgromadziłeś, jest negatywne w tej sprawie.
jednak później w tym samym wykładzie, omawiając nowoczesne Nie antropomorficzne koncepcje Boga, Russell stwierdza:
Ten rodzaj Boga jest, myślę, że nie taki, który może być faktycznie obalony, jak myślę, że Wszechmocny i życzliwy Stwórca może.
w broszurze Russella z 1947 roku jestem ateistą czy agnostykiem?, (podtytuł apel o tolerancję w obliczu nowych dogmatów), zastanawia się nad tym, jak się nazywać:
jako filozof, gdybym przemawiał do czysto filozoficznej publiczności, powinienem powiedzieć, że powinienem opisać siebie jako agnostyka, ponieważ nie sądzę, że istnieje rozstrzygający argument, za pomocą którego można udowodnić, że nie ma Boga., Z drugiej strony, jeśli mam przekazać właściwe wrażenie zwykłemu człowiekowi na ulicy, myślę, że powinienem powiedzieć, że jestem ateistą, ponieważ kiedy mówię, że nie mogę udowodnić, że nie ma Boga, powinienem również dodać, że nie mogę udowodnić, że nie ma bogów homeryckich.
czym jest agnostyk? Russell stwierdza:
agnostyk uważa, że niemożliwe jest poznanie prawdy w takich sprawach jak Bóg i przyszłe życie, z którymi dotyczy chrześcijaństwo i inne religie., Lub, jeśli nie niemożliwe, przynajmniej niemożliwe w chwili obecnej.
czy agnostycy są ateistami?
nie. Ateista, podobnie jak chrześcijanin, twierdzi, że możemy wiedzieć, czy istnieje Bóg. Chrześcijanin twierdzi, że możemy wiedzieć, że Bóg istnieje; Ateista, że możemy wiedzieć, że nie ma. Agnostyk zawiesza wyrok, twierdząc, że nie ma wystarczających podstaw ani do afirmacji, ani do zaprzeczenia.,
w dalszej części eseju Russell dodaje:
myślę, że gdybym usłyszał głos z nieba przewidujący wszystko, co mi się przytrafi w ciągu najbliższych dwudziestu czterech godzin, w tym wydarzenia, które wydawałyby się wysoce nieprawdopodobne, a jeśli wszystkie te wydarzenia następnie produkowane się wydarzyć, może być przekonany, co najmniej z istnienie jakiejś nadludzkiej inteligencji.,
Leslie WeatherheadEdit
w Wikiquote znajdują się cytaty związane z: Leslie Weatherhead
w 1965 roku Leslie Weatherhead (1893-1976) opublikował chrześcijański agnostyk, w którym argumentuje:
… wielu wyznających agnostyków jest bliżej wiary w prawdziwego Boga niż wielu konwencjonalnych wyznawców Kościoła, którzy wierzą w ciało, które nie istnieje, którego mylnie nazywają Bogiem.,
chociaż radykalny i Niepalący do konwencjonalnych teologów, agnostycyzm Weatherheada znacznie odbiega od agnostycyzmu Huxleya, a nawet od słabego agnostycyzmu:
oczywiście dusza ludzka zawsze będzie miała moc odrzucenia Boga, ponieważ wybór jest niezbędny dla jego natury, ale nie mogę uwierzyć, że ktoś w końcu zrobi wszystko, co w jego mocy.to.
United StatesEdit
Robert G. IngersollEdit
Robert G., Ingersoll (1833-1899), prawnik i polityk z Illinois, który stał się znanym i poszukiwanym mówcą w XIX-wiecznej Ameryce, był określany jako „wielki agnostyk”.
w wykładzie z 1896 r. zatytułowanym Dlaczego jestem agnostykiem, Ingersoll opowiedział o tym, dlaczego był agnostykiem:
czy istnieje nadprzyrodzona moc—arbitralny umysł—zasiadający na tronie Bóg—najwyższa wola, która kołysze pływy i prądy świata—do której kłaniają się wszystkie przyczyny? Nie zaprzeczam. Nie wiem—ale nie wierzę., Wierzę, że to, co naturalne jest najwyższe—że z nieskończonego łańcucha nie może zostać utracone lub zerwane żadne ogniwo—że nie ma nadprzyrodzonej mocy, która mogłaby odpowiedzieć na modlitwę—nie ma mocy, którą uwielbienie może przekonać lub zmienić—nie ma mocy, która troszczy się o człowieka.
wierzę, że z nieskończonymi ramionami natura obejmuje wszystko—że nie ma ingerencji—nie ma szans—że za każdym wydarzeniem kryją się niezbędne i niezliczone przyczyny, a poza każdym wydarzeniem będą i muszą być niezbędne i niezliczone skutki.
czy istnieje Bóg? Nie wiem. Czy człowiek jest nieśmiertelny? Nie wiem., Jedno wiem, a mianowicie, że ani nadzieja, ani strach, wiara, ani zaprzeczenie nie mogą zmienić faktu. Jest tak, jak jest i będzie tak, jak musi być.
w zakończeniu przemówienia podsumowuje on po prostu stanowisko agnostyka jako:
możemy być tak uczciwi, jak jesteśmy ignorantami. Jeśli jesteśmy, zapytani o to, co jest poza horyzontem tego, co znane, musimy powiedzieć, że nie wiemy.,
w 1885 roku Ingersoll wyjaśnił swój pogląd porównawczy na agnostycyzm i ateizm następująco:
agnostyk jest ateistą. Ateista jest agnostykiem. Agnostyk mówi: „Nie wiem, ale nie wierzę, że istnieje jakikolwiek Bóg. Ateista mówi to samo.,
Bernard Iddings BellEdit
Kanon Bernard Iddings Bell (1886-1958), popularny komentator Kultury, ksiądz Episkopalny i autor, pochwalił konieczność agnostycyzmu w książce Beyond agnostycyzm: książka dla zmęczonych Mechanistów, nazywając ją fundamentem „całego inteligentnego chrześcijaństwa.”Agnostycyzm był tymczasowym nastawieniem, w którym rygorystycznie kwestionowano prawdy epoki, w tym sposób, w jaki wierzy się Bogu., Jego zdaniem Robert Ingersoll i Thomas Paine nie potępiali prawdziwego chrześcijaństwa, ale raczej ” rażące wypaczenie go.”Część nieporozumień wynikała z nieznajomości pojęć Boga i religii. Historycznie Bóg był każdą rzeczywistą, dostrzegalną siłą, która rządziła życiem ludzi i inspirowała podziw, miłość, strach i hołd; religia była jej praktyką., Starożytni ludzie czcili bogów z prawdziwymi odpowiednikami, takimi jak Mammon( pieniądze i rzeczy materialne), Nabu (racjonalność) lub Ba ' al (gwałtowna pogoda); Bell twierdził, że współcześni ludzie nadal składają hołd—swoim życiem i życiem swoich dzieci—tym starym bogom bogactwa, fizycznych apetytów i samo-przebóstwienia. Tak więc, gdyby ktoś próbował być agnostykiem biernie, przypadkowo przyłączyłby się do kultu bogów świata.,
w „Unfashionable Convictions” (1931) krytykował całkowitą wiarę oświeceniową w ludzką percepcję zmysłową, wzmocnioną przez instrumenty naukowe, jako środek precyzyjnego uchwycenia rzeczywistości. Po pierwsze, była to dość nowa, innowacja świata zachodniego, którą wymyślił Arystoteles i Tomasz z Akwinu ożywił wśród społeczności naukowej. Po drugie, rozwód „czystej” nauki z ludzkim doświadczeniem, przejawiający się w amerykańskiej industrializacji, całkowicie zmienił środowisko, często szpecąc je, tak aby sugerować jego niedostosowanie do ludzkich potrzeb., Po trzecie, ponieważ naukowcy stale wytwarzali więcej danych—do tego stopnia, że żaden człowiek nie był w stanie pojąć wszystkiego na raz—wynika z tego, że ludzka inteligencja nie jest w stanie osiągnąć pełnego zrozumienia wszechświata; dlatego przyznanie się do tajemnic niezauważonego wszechświata miało być faktycznie naukowe.
Bell wierzył, że istnieją dwa inne sposoby postrzegania świata przez ludzi i interakcji ze światem. Doświadczenie artystyczne polegało na wyrażaniu znaczenia poprzez mówienie, pisanie, malowanie, gestykulowanie-wszelkiego rodzaju komunikacji, która dzieliła wgląd w wewnętrzną rzeczywistość człowieka., Doświadczenie mistyczne polegało na tym, jak można „czytać” ludzi i harmonizować z nimi, będąc tym, co powszechnie nazywamy miłością. Podsumowując, człowiek był naukowcem, artystą i kochankiem. Bez wykonywania wszystkich trzech, osoba stała się ” krzywa.”
Bell uważał humanistę za osobę, która nie może słusznie ignorować innych sposobów poznania. Jednak humanizm, podobnie jak agnostycyzm, był również doczesny i ostatecznie doprowadził do materializmu naukowego lub teizmu. Sformułował on następującą tezę:
- prawdy nie można odkryć tylko na podstawie dowodów naukowych., Niezadowolenie współczesnych ludzi z życia jest wynikiem uzależnienia od takich niekompletnych danych. Nasza zdolność rozumowania nie jest sposobem odkrywania prawdy, ale raczej sposobem na rozsądne uporządkowanie naszej wiedzy i doświadczeń. Bez pełnego, ludzkiego postrzegania świata, rozum prowadzi ich w złym kierunku.
- poza tym, co można zmierzyć za pomocą narzędzi naukowych, istnieją inne rodzaje percepcji, takie jak zdolność poznawania drugiego człowieka poprzez miłość., Miłości nie da się rozciąć i zapisać w czasopiśmie naukowym, ale znamy je znacznie lepiej niż znamy powierzchnię Słońca. Pokazują nam nie do zdefiniowania rzeczywistość, która jest jednak intymna i osobista, i ujawniają cechy piękniejsze i prawdziwsze niż mogą dostarczyć oderwane fakty.
- być religijnym, w sensie chrześcijańskim, to żyć dla całej rzeczywistości (Boga), a nie dla małej części (bogów). Tylko traktując tę całą rzeczywistość jako osobę—dobrą, prawdziwą i doskonałą—a nie siłę bezosobową, możemy zbliżyć się do prawdy., Ostateczną osobę można kochać, ale kosmiczna siła nie może. Naukowiec może odkryć tylko peryferyjne prawdy, ale kochanek jest w stanie dotrzeć do prawdy.
- istnieje wiele powodów, aby wierzyć w Boga, ale nie są one wystarczające, aby agnostyk stał się teistą. Nie wystarczy wierzyć w starożytną świętą księgę, nawet jeśli jest dokładnie analizowana bez uprzedzeń, okazuje się bardziej godna zaufania i godna podziwu niż to, czego uczymy się w szkole., Nie wystarczy też zdać sobie sprawy z tego, jak prawdopodobne jest, że osobisty Bóg musiałby pokazać ludziom, jak mają żyć, biorąc pod uwagę, że sami mają tak wiele problemów. Nie wystarczy też wierzyć z tego powodu, że w całej historii miliony ludzi dotarły do tej całości rzeczywistości tylko poprzez doświadczenie religijne. Wyżej wymienione powody mogą rozgrzewać do religii, ale nie są przekonujące., Jeśli jednak zakłada się, że Bóg jest w rzeczywistości poznawalną, kochającą osobą, jako eksperyment, a następnie żyje zgodnie z tą religią, nagle stanie twarzą w twarz z nieznanymi wcześniej doświadczeniami. Życie staje się pełne, znaczące i nieustraszone w obliczu śmierci. Nie przeciwstawia się rozumowi, ale go przekracza.
- ponieważ Bóg został doświadczony przez miłość, rozkazy modlitwy, Wspólnoty i oddania mają teraz znaczenie. Tworzą porządek w swoim życiu, nieustannie odnawiając „brakujący element”, który wcześniej czuł się zagubiony., Dają one możliwość bycia współczującym i pokornym, a nie małomównym czy aroganckim.
- żadnej prawdy nie należy zaprzeczać wprost, ale wszystko powinno być kwestionowane. Nauka ujawnia ciągle rosnącą wizję naszego wszechświata, której nie należy lekceważyć ze względu na stronniczość wobec starszych pojęć. Powodem jest zaufanie i kultywowanie. Wiara w Boga nie oznacza porzucenia rozumu lub zaprzeczenia naukowym faktom, ale wkroczenie w nieznane i odkrycie pełni życia.
Leave a Reply