- badania sugerują, że może istnieć genetyczny powód, dla którego ludzie są nocnymi sówkami lub wczesnymi ptaszkami.
- inni uważają, że harmonogramy snu są związane z zarządzaniem czasem, a wielu ludzi sukcesu wstaje bardzo wcześnie każdego dnia.,
- przez dwa tygodnie starałam się zostać poranną osobą.
- nie poszło dobrze.
- chociaż kilka razy udało mi się wstać wcześnie, nie stało się to normalnym nawykiem.
od lat mam sekretne pragnienie bycia poranną osobą.
w mojej głowie poranek ma wszystko razem. Pojawia się szczęśliwie ze świtem, pobudzona. Przed rozpoczęciem dnia łyka zieloną herbatę, praktykuje jogę i medytuje w promieniu słońca. Poranna osoba jest zebrana, spokojna i spokojna, przygotowana na produktywny poranek.,
jestem raczej nocną sową. Chociaż nie jestem już do 2:00 w nocy regularnie, to nie jest tak, że odbijam się z łóżka rano albo. Wstawanie to niepotrzebnie długi proces nieodebranych alarmów, Westchnień i jęków. To kiepski czas i kiepski sposób na rozpoczęcie dnia.
do eksperymentu starałem się konsekwentnie wstawać wcześnie rano przez dwa tygodnie. Moim ideałem było 5: 00 rano, ale wszystko przed 7: 00 byłoby zwycięstwem. Chciałem wykorzystać poranne godziny, aby rozpocząć mój dzień pracy lub ćwiczyć samoopiekę, uprawiając jogę.,
co czyni kogoś porannym czy nocnym?
przed nurkowaniem przyjrzałem się różnicy między porannymi ludźmi a nocnymi sowami. Czy długoletnia Nocna sowa może zamienić się w poranną osobę z wspólnym wysiłkiem?
pierwsza teoria, i ta, którą lubię najbardziej, twierdzi, że zdolność człowieka do wstawania rano jest kwestią genetyki. Według artykułu opublikowanego w Nature Communications, badania wykazały, że wczesne risery mają podobne sygnatury genetyczne.,
potrzeba więcej badań, aby w pełni zrozumieć te linki, ale zawsze jestem szczęśliwy, że obwiniam irytujące nawyki — w tym niezdolność do wstania przy pierwszym alarmie — na rzeczy poza moją kontrolą, takie jak genetyka i zegary ciała.
nie wszyscy jednak wierzą, że te tendencje są tak mocno osadzone.,
według pisarza Zaka Slaybacka bycie porannym człowiekiem to kwestia zarządzania czasem, dyscypliny i przyzwyczajenia. To wszystko. To problem logistyczny. Plus, szkolenia się wstać wcześnie pochodzi z wielu zalet, a mianowicie szansa, aby uzyskać mnóstwo pracy, zanim większość ludzi rozpoczęła śniadanie.
było coś pocieszającego w idei, że jedyną rzeczą stojącą między mną a całkowitą dominacją dnia był czas, kiedy wstałem rano. Więc zacząłem eksperyment morning person, w pełni spodziewając się go zmiażdżyć.,
wstanie wcześnie nie było takie łatwe, jak się spodziewałem, zwłaszcza, gdy życie zrobiło się gorączkowe.
w poprzednim eksperymencie próbowałem spać przez 9 godzin każdej nocy i czułem się niesamowicie. Ale mimo, że cieszyłem się tym tygodniem głębokiego snu, czułem, że jest w tym coś trochę szczęśliwego. Tak się złożyło, że spadło w szczególnie spokojnym miejscu w moim życiu. Jak się okazuje, moja zdolność do snu jest pierwszą rzeczą, która ustępuje w czasach stresu.
mówiąc szczerze, eksperyment ze snem i tak zaczął się kiepsko. Pierwszego ranka, wyłączyłem planowaną 6 rano., alarm i spałem do ostatniej chwili, zanim musiałem wstać do pracy, czując się sfrustrowany i zmęczony. Liczyłem na więcej szczęścia następnego dnia, ale to się nie spełniło.
nie chcę być zbyt osobista, ale drugiego dnia eksperymentu członek najbliższej rodziny mojego narzeczonego musiał przejść operację mózgu.,
to, co nastąpiło, to godziny niespokojnych rozmów w cichych salach szpitalnych, szczegółowe rozmowy z pacjentami pielęgniarkami, które zbyt wiele razy używały słowa „przetoka”, i powoli dawała się we znaki nadzieja na pełne wyzdrowienie. To było jedno z tych dziwnych i intensywnych wydarzeń, które wydają się mieć miejsce poza normalnym czasem.
więc po nocy spędzonej na intensywnej terapii i nie kładąc się spać aż do północy, nie miałam wielkich nadziei, że stanę się idealną poranną osobą. Nic dziwnego, że następnego dnia przespałem godzinę 6 rano, nawet nie mieszając się., Było bliżej 8: 30, zanim zacząłem otwierać oczy. Ale niektóre rzeczy wymagają czasu, i to jest tylko prawo, aby zrezygnować z snu dla nich. (Dla przypomnienia, członek rodziny jest teraz w dobrej kondycji.)
chociaż bezpośrednie zagrożenie dla rodziny minęło, mój sen nigdy nie wyzdrowiał. Prawie każdej nocy miałem dziwny wybuch energii około 23: 00. mówiłem sobie, aby wyłączyć zasilanie i spać, ale moje ciało po prostu czułem się jak bieganie lub taniec, wypełnione roztrzęsioną energią.
czy niekończący się zapas kawy może sprawić, że będę drżeć w nocy? Nie., Lindsay Mack
cykl bezsenności trwał kilka dni, a potem piosenki zaczęły mi utkwiać w głowie. O 3 nad ranem, teksty takie jak „Everybody walk the dinosaur” czy „If it hadn' t be for Cotton-Eyed Joe ” zaczęły grać na pętli w moim mózgu.
pod koniec pierwszego tygodnia miałem dość niepowodzenia eksperymentu, że Wygooglowałem sposoby, aby stać się poranną osobą i postanowiłem wypróbować je wszystkie w tym samym czasie, podążając dokładnie za listą HuffPost.
,
cóż, to działało przez drugi tydzień eksperymentu — przynajmniej przez jeden dzień. Wstałem o 5 rano, pracowałem nad artykułami przez trzy godziny i bujałem się przez resztę dnia. Czułem się świetnie. Ale w tym momencie w tygodniu interweniowało inne wydarzenie życiowe: moving day. Jak tylko skończyłem pisać na ten dzień, biegałem wokół uszczelniania, malowanie, pakowanie i dbanie o milion małych rzeczy. Nie było zaskoczeniem, że następnego dnia rano było mi trudno wstać z łóżka, nawet o stosunkowo późnej godzinie 7:30.
czułem się poobijany, sfrustrowany i wyczerpany., Kolejne wieczory przynosiły więcej tego samego, a ja robiłem rzeczy domowe do północy. Pomysł wstawania o 5 rano brzmiał jak tortura. Tak bardzo, jak chciałem stać się poranną osobą A+, moje noce były nadal wypełnione tekstami przypadkowych piosenek z minionych dekad, roztrzęsioną energią i zdecydowanie zbyt małym snem.
jestem pewien, że bardziej zdyscyplinowana osoba mogłaby przeprowadzić eksperyment morning person doskonale w obliczu podobnych stresów., W końcu nadal podziwiam ideę porannego człowieka, który pojawia się wcześnie i rozluźnia się w dzień z poczuciem spokoju i obecności. W rzeczywistości zbyt wiele razy włączam alarm, spieszę się do mojego zepsutego fotela biurowego i natychmiast zaczynam pracę, spożywając zbyt dużo kawy.
ale w nocy? Nadal pracuję, kiedy wszyscy śpią. Jest też dziwna duma, która wiąże się z byciem nocną sową.
Leave a Reply