Marie Laveau (Polski)

królowa Vodou

podobno Laveau miała rodzinne korzenie w afrykańskiej duchowości. Po śmierci matki zainteresowała się religią. Laveau przeszedł pod opiekę Dr. Johna Bayou, znanego senegalskiego czarodzieja (robotnika korzeni). Szybko zdominowała kulturę i społeczeństwo Vodou w Nowym Orleanie. Jako królowa przez kilkadziesiąt lat Laveau była matką wielu., Ludzie szukali jej porad w sprawach małżeńskich, sporach domowych, sprawach sądowych, rodzeniu dzieci, finansach, zdrowiu i szczęściu. Laveau z kolei doradzała swoim praktykom, dostarczając im porad lub ochronnych przedmiotów duchowych, takich jak świece, proszek i asortyment innych przedmiotów zmieszanych ze sobą, aby stworzyć gris-gris.

jako królowa, Laveau organizowała głównie rytuały w trzech głównych miejscach: jej domu na St.Ann Street, Congo Square i Lake Pontchartrain. W jej domu na St., Ann Street, Laveau rozmawiała z klientami, którzy spotykali się z nią w sprawach, które mieli. Na swoim podwórku miała również ceremonie, które wywoływały ducha Wielkiego Zombi, bóstwa Damballah Wedo, który manifestował się przez węża. Druga duża przestrzeń rytualna, Congo Square, była placem publicznym, który został wydzielony przez urzędników miejskich jako miejsce spotkań zarówno niewolników, jak i wolnych Afrykańczyków. Laveau zbierała swoich wyznawców tutaj w niedziele, aby tańczyć i czcić., Nie odbywały się tu żadne większe ceremonie, ale było to miejsce duchowego zebrania i odmłodzenia Afrykańczyków, którzy doświadczali wielkich ucisków i trudności zarówno na plantacji, jak i jako wolni obywatele. Ostatnim znaczącym miejscem, któremu przewodniczył Laveau, było Bayou St. John ' s, położone nad brzegiem jeziora Pontchartrain. To tutaj odbywały się główne uroczystości wśród inicjowanych w religii. Laveau często towarzyszył jej „król” lub drugi rangą męski Urzędnik. Śpiew, taniec, bębnienie i opętanie duchowe miały miejsce w tych zgromadzeniach., Ciekawscy biali ludzie często zakradali się do lasu, aby być świadkami tych ceremonii. Dla sensacji często opowiadali skrajne opowieści o tym, czego byli świadkami.