skrupulatnie śledzisz Jedzenie i ćwiczenia, ale nie widzisz efektów. Czy twój metabolizm spowolnił do pełzania? Czy twoje hormony są wyłączone? Czy naprawdę można przybrać na wadze z jedzenia zbyt mało? Oto, co naprawdę się dzieje—i jak go rozwiązać.
- chcesz słuchać zamiast czytać? Pobierz nagranie audio tutaj…
+++
„Jak mogę jeść tak mało i wciąż przybierać na wadze?”
Czy kiedykolwiek tak się czułeś? (Lub miał klienta, który miał?,)
w moich latach jako trener, to pytanie, które pojawia się raz po raz—zarówno od klientów, jak i kolegów trenerów.
są zdezorientowani. Sfrustrowany. Może nawet zły. (Lub na pewno „hangry.”)
mimo, że robią wszystko, co mogą, w tym jedzą mniej—może o wiele mniej—nadal nie odchudzają się. W rzeczywistości mogą nawet zyskiwać.
wykonaj szybkie wyszukiwanie w Internecie, a na pewno znajdziesz wiele wyjaśnień.
niektórzy mówią, że obowiązują prawa bilansu energetycznego, a ludzie nie liczą kalorii prawidłowo., Inni nazywają to „tryb głodu”, lub jakiś dziwny problem metaboliczny lub hormonalny.
więc o co chodzi? Coś z nimi nie tak? Czy ich ciała są połamane? Czy to wszystko jest w ich głowach?
a może rzeczywiście można przytyć od zbyt małego jedzenia?
Przekonajmy się.,
Zaoszczędź do 30% na najlepszym w branży programie edukacji żywieniowej
uzyskaj głębsze zrozumienie odżywiania, autorytet, aby go trenować i możliwość przekształcenia tej wiedzy w kwitnącą praktykę trenerską.
Dowiedz się więcej
prawda: Termodynamika nie kłamie.
zapewne słyszałeś już wcześniej sformułowanie-prawa termodynamiki. A może słyszałeś to jako bilans energetyczny. Lub ” kalorie w, kalorie na zewnątrz.,”
wyjaśnijmy, co to właściwie znaczy.
Termodynamika jest sposobem wyrażenia sposobu wykorzystania i zmiany energii. Mówiąc prościej, przyjmujemy energię w postaci pożywienia i zużywamy ją poprzez czynności takie jak:
- podstawowe funkcje metaboliczne (oddychanie, krążenie krwi itp.)
- ruch (aktywność w życiu codziennym, celowe ćwiczenia itp.)
- wytwarzanie ciepła (zwanego również termogenezą)
- trawienie i wydalanie
a prawda jest taka…
bilans energetyczny (kalorie w, kalorie na zewnątrz) determinuje masę ciała.,
- jeśli wchłoniemy więcej energii niż zużywamy, przybieramy na wadze.
- jeśli pochłaniamy mniej energii niż zużywamy, schudniemy.
To było wielokrotnie testowane przez naukowców, w wielu ustawieniach.
jest tak blisko, jak tylko możemy dotrzeć do faktów naukowych.
oczywiście, istnieje wiele czynników, które wpływają na obie strony tego pozornie prostego równania, które mogą sprawić, że sprawy będą nieco mylące:
jednak ludzie nie sprzeciwiają się prawom termodynamiki.
ale co z niewyjaśnionymi zmianami wagi?, Tym razem zjadłeś duży obiad i obudziłeś się lżejszy? Kiedy czujesz, że „robisz wszystko dobrze”, ale nie tracisz na wadze?
nie, nawet jeśli myślimy, że przeciwstawiamy się energii in vs.energy out, nie jesteśmy.
a co z tym Low carb, który sugeruje, że insulinooporność (lub jakiś inny hormon) zmusza do równania?
chociaż hormony mogą wpływać na proporcje masy beztłuszczowej i masy tłuszczowej, którą zyskujesz lub stracisz, nadal nie unieważniają równania bilansu energetycznego.,
jednak, jak sugeruje tytuł artykułu, łatwo zrozumieć, dlaczego ludzie—nawet znani z Internetu guru i lekarze-mylą się z tym.
jeden z powodów, dla których…
pomiar metabolizmu jest trudny.
faktem jest, że Twoje dokładne wymagania metaboliczne i odpowiedzi nie są takie łatwe do zmierzenia.
możliwe jest przybliżenie podstawowego tempa metabolizmu—innymi słowy, kosztów energii utrzymania cię przy życiu. Ale pomiary są tak dobre, jak narzędzia, których używamy.,
jeśli chodzi o pomiar metaboliczny, najlepszymi narzędziami są hermetycznie zamknięte komory metaboliczne, ale niewielu z nas spędza czas w tych, które regularnie.
co oznacza, że chociaż możemy mieć nasz” metabolizm ” oszacowany na siłowni, lub przez nasze monitory fitness, jak z kalorii liczy się na etykietach, te szacunki mogą być wyłączone o 20-30 procent w normalnych, młodych, zdrowych ludzi. Prawdopodobnie w innych populacjach jest ich jeszcze więcej.,
oczywiście, gdybyśmy mogli dokładnie zmierzyć, ile energii zużywasz każdego dnia, a następnie dokładnie zmierzyć, ile energii przyjmujesz i absorbujesz, moglibyśmy zdecydować, czy naprawdę „jesz za mało” dla wymagań swojego organizmu.
ale nawet gdybyśmy wiedzieli to poza laboratorium, czego nie możemy, nie byłoby to przydatne. Ponieważ energia wyjściowa jest dynamiczna, co oznacza, że każda zmienna zmienia się za każdym razem, gdy zmienia się inna zmienna(patrz poniżej).,
innymi słowy, jeśli nie możemy dokładnie zmierzyć wejść i wyjść energii z minuty na minutę, nie możemy wiedzieć na pewno, co robi twój metabolizm i jak pasuje do jedzenia, które jesz.
więc przez większość czasu musimy zgadywać. A nasze przypuszczenia nie są zbyt dobre.
nie tylko to, ale idea „jedzenia za mało” jest subiektywna.
Przemyśl to. Mówiąc „jem za mało” masz na myśli …
- jem mniej niż normalnie?
- jesz mniej niż ci kazano jeść?
- jesz mniej niż dobrze?
- jesz mniej niż trzeba być zdrowym?,
- jesz mniej niż szacowany metabolizm?
- jesz mniej niż twój rzeczywisty metabolizm?
a jak często to ma zastosowanie? Czy ty…
- jesz za mało przy jednym posiłku?
- jesz za mało w jeden dzień?
- jesz za mało każdego dnia?
- jesz za mało prawie codziennie, ale za dużo w niektóre dni?,
bez jasności na niektóre z tych pytań, możesz zobaczyć, jak łatwo jest założyć, że „jesz za mało”, ale nadal nie jesz mniej niż rzeczywiste wydatki energetyczne, nawet jeśli wykonałeś jakiś test, aby oszacować swój metabolizm i wydaje się, że jesz mniej niż ta liczba.
najczęściej problemem jest percepcja.
jako ludzie źle oceniamy, ile jemy i ile wydajemy. Mamy tendencję do myślenia, że jemy mniej i palimy więcej niż to robimy-czasami nawet o 50 procent.,
(Co ciekawe, lżejsi ludzie starający się przybrać na wadze często mają przeciwny problem: przeceniają spożycie pokarmu i nie doceniają wydatków.)
nie chodzi o to, że kłamiemy (choć czasem możemy oszukać samych siebie i innych, co do naszego przyjęcia). Przede wszystkim chodzi o to, że trudno jest oszacować wielkość porcji i liczbę kalorii.
jest to szczególnie trudne dzisiaj, kiedy talerze i porcje są większe niż kiedykolwiek. I energooszczędne, niesłychanie smaczne i wysoce nagradzające mózg „potrawy” są wszechobecne, tanie i zachęcane społecznie.,
Kiedy ludzie zaczynają zwracać szczególną uwagę na ich wielkości porcji za pomocą rąk lub wagi żywności i miarki, często są zszokowani, odkrywając, że jedzą znacznie więcej niż sobie wyobrażali.
(kiedyś klient odkrył, że używa dziesięciu łyżek oliwy z oliwek—1200 kalorii—zamiast dwóch łyżek—240 kalorii—myślał, że używa w swoim stir-fry. UPS.)
w innych przypadkach możemy robić wszystko dobrze w większości posiłków, ale energia może się zakradać, gdy nie zdajemy sobie z tego sprawy.
oto idealna historia do zilustrowania tego.
kilka lat temu Dr, Berardi (JB, jak wiadomo tutaj) wyszedł zjeść z przyjaciółmi w znanej sieci restauracji. Zamówił jeden z ich” zdrowszych „posiłków, które podkreślały białko, warzywa i „czyste” węglowodany. Potem skończył obiad z sernikiem.
ciekawy ile energii zużył, sprawdził.
pięć. Tysiąc. Kalorie.
gdyby kaloryczność tego jednego posiłku zaskoczyła kogoś wiedzą i doświadczeniem JB, jak poradziłaby sobie większość „normalnych” zjadaczy? Powodzenia w próbach „na oko”.,
wyobraź sobie również scenariusz, w którym nie spożywałeś prawie każdego posiłku w ciągu tygodnia i utrzymywałeś szacowany ujemny bilans energetyczny na poziomie około -3500 kalorii. Następnie, podczas jednego posiłku, „zdrowego” menu plus deser, zgromadziłeś 5000 kalorii.
że jeden posiłek wprowadzi cię w teoretycznie dodatni bilans energetyczny na tydzień (+1500 kalorii), prowadząc do przyrostu masy ciała!
poważnie, jak byś się czuł, gdybyś po zjedzeniu 20 „doskonałych” posiłków pod rząd i 1 „nie tak źle” przytył? Pewnie czułabyś, jakby twój metabolizm był zepsuty.,
prawdopodobnie czujesz, że można przybrać na wadze, jedząc zbyt mało.
ale znowu prawa termodynamiki nie są złamane. Raczej cała masa kalorii zakradła się bez Twojej wiedzy.
co więcej, dynamiczny charakter metabolizmu może być mylący.
innym powodem, dla którego łatwo jest uwierzyć, że przybrałeś na wadze jedząc zbyt mało (a przynajmniej nie schudłeś, gdy jesz mniej) , jest to, że twój metabolizm nie jest jak komputer.,
na przykład, być może słyszałeś, że jeden funt tłuszczu jest wart 3500 kalorii, więc jeśli zmniejszysz 500 kalorii dziennie, stracisz jeden funt tygodniowo (7 x 500 = 3500).
(O ile, oczywiście, nie wypiłeś 5000 kalorii w jednym posiłku pod koniec tygodnia, w którym to przypadku będziesz na dobrej drodze do przybierania na wadze).
tyle że nie tak działa ludzki metabolizm. Organizm człowieka jest złożonym i dynamicznym systemem, który szybko reaguje na zmiany w jego otoczeniu.
gdy nie jesz, szczególnie przez dłuższy okres (ta część jest ważna), ten złożony system dostosowuje się.,
oto przykład jak to się może rozegrać:
- zużywasz mniej energii w trawieniu, ponieważ jesz mniej.
- metabolizm spoczynkowy spada, bo ważysz mniej.
- kalorie spalone podczas aktywności fizycznej spadają, ponieważ ważysz mniej.
- termogeneza aktywności pozalekcyjnej (Życie codzienne, ruch) spada i zużywasz mniej energii w ciągu dnia.
- twoje trawienie spowalnia, a Ty pochłaniasz więcej energii z jedzenia.,
twoje ciało będzie również regulować hormonalne sprzężenie zwrotne i pętle sygnalizacyjne. Na przykład:
- apetyt i hormony głodu idą w górę (tzn. chcemy jeść więcej, są bardziej stymulowane przez sygnały pokarmowe, mogą mieć więcej zachcianek).
- hormony sytości spadają (co oznacza, że trudniej jest nam czuć się pełnym lub usatysfakcjonowanym).
- hormony tarczycy i hormony płciowe (oba biorą udział w przemianie materii) spadają.,
Twój planowany dzienny deficyt 500 kalorii może szybko stać się 400, 300, a nawet 200 kalorii (lub mniej), nawet jeśli celowo ćwiczysz tyle, ile wcześniej.
a mówiąc o ćwiczeniach, ciało ma podobne mechanizmy, gdy staramy się ćwiczyć nadmierne spożycie.,
na przykład badania sugerują, że zwiększenie aktywności fizycznej powyżej określonego progu (poprzez większe ćwiczenia) może wywołać:
- Więcej apetytu i więcej rzeczywistych spożywanych kalorii
- Zwiększone wchłanianie energii
- obniżone spoczynkowe lub podstawowe metabolizm
- mniej wiercenia i spontanicznego ruchu (aka schludny)
w tym przypadku równanie wygląda następująco:
to tylko dwa z wielu przykładów, którymi moglibyśmy się podzielić.,
istnieją inne czynniki, takie jak zdrowie naszej mikrobioty żołądkowo-jelitowej, nasze myśli i uczucia dotyczące mniejszego jedzenia (tj. czy postrzegamy mniej jedzenia jako stresujące) i tak dalej.
chodzi o to, że metabolizm jest znacznie bardziej skomplikowany (i współzależny) niż większość ludzi zdaje sobie sprawę.
wszystko to oznacza, że kiedy jesz mniej, możesz schudnąć mniej niż się spodziewasz. W zależności od tego, ile mniej jesz i jak długo, możesz nawet ponownie przybrać na wadze w dłuższej perspektywie dzięki tym czynnikom fizjologicznym i behawioralnym.
poza tym ludzie są niezwykle zróżnicowani.,
nasz metabolizm też.
chociaż” średnie ” odpowiedzi przedstawione powyżej są prawdziwe, nasze własne unikalne odpowiedzi, genetyka, fizjologia i inne oznacza, że nasze potrzeby kaloryczne będą się różnić od potrzeb innych lub potrzeb przewidywanych przez narzędzia laboratoryjne (i równania, na których się opierają).
wyobraźmy sobie dwie osoby tej samej płci, wieku, wzrostu, wagi i beztłuszczowej masy ciała. Według obliczeń powinny one mieć dokładnie takie same wydatki energetyczne, a zatem potrzeby energetyczne.
wiemy jednak, że tak nie jest.,
na przykład:
- Twoje podstawowe tempo przemiany materii—pamiętaj, że jest to energia potrzebna tylko do zasilania narządów i funkcji biologicznych, aby pozostać przy życiu—może różnić się o 15 procent. Dla przeciętnej kobiety lub mężczyzny to około 200-270 kalorii.
- różnice genetyczne też mają znaczenie. Pojedyncza zmiana w jednym genie FTO może stanowić dodatkową różnicę 160 kalorii.
- brak snu może spowodować 5-20 procentową zmianę metabolizmu, więc jest kolejne 200-500 kalorii.,
- u kobiet faza cyklu miesiączkowego może wpływać na metabolizm o kolejne 150 kalorii.
nawet u tej samej osoby metabolizm może łatwo wahać się o 100 kalorii z dnia na dzień, a nawet w ciągu dnia (na przykład, w zależności od rytmu dobowego czuwania i snu).
te różnice mogą się szybko sumować, a to nawet nie jest wyczerpująca lista.,
Jeśli chcesz zagłębić się w czynniki, które wpływają na nasz bilans energetyczny, sprawdź to:
w końcu, mam nadzieję, że możesz zobaczyć, jak równania używane do przewidywania potrzeb kalorycznych dla „przeciętnej” osoby mogą nie być dokładne dla Ciebie. I dlatego możesz przybrać na wadze (lub nie schudnąć) jedząc spożycie kalorii, które jest poniżej mierzonych (szacowanych) wydatków.,
dlatego też niektórzy eksperci, którzy nie mają wiedzy na temat ograniczeń pomiaru metabolicznego, będą starali się znaleźć różnego rodzaju skomplikowane hormonalne lub środowiskowe przyczyny tego, co ich zdaniem jest naruszeniem termodynamiki.
odpowiedź jest jednak znacznie prostsza.
szacunki nie były zbyt dobre.
i tak, retencja wody to rzecz.
kortyzol jest jednym z naszych „hormonów stresu” i ma wpływ na poziom naszych płynów.
ograniczenie żywności i składników odżywczych jest stresorem (szczególnie, jeśli jesteśmy zaniepokojeni)., Kiedy jesteśmy zestresowani, kortyzol zazwyczaj wzrasta. Dzisiaj ludzie zgłaszają, że są bardziej zestresowani niż kiedykolwiek, więc łatwo jest przechylić sprawy na „poważnie zestresowany”.
Kiedy kortyzol idzie w górę, nasze ciała mogą trzymać więcej wody, co oznacza, że czujemy się „bardziej miękkie” i „mniej chude” niż w rzeczywistości jesteśmy. Ta retencja wody może maskować utratę tłuszczu, która zachodzi, sprawiając, że wydaje się, że nie tracimy tłuszczu i wagi, podczas gdy w rzeczywistości jesteśmy.
oto przykład.
mój dobry przyjaciel (i były kolega z drużyny hokejowej z liceum) miał problemy z awansem do NHL., Grał kilka sezonów w AHL (jeden krok w dół od NHL) i został powołany do profesjonalistów.
Klub NHL chciał, aby utrzymać się poniżej 220 lbs (100 kg), co było dla niego wyzwaniem przy 6’2″. Odkrył, że jedzenie diety niskowęglowodanowej pozwoliło mu utrzymać wagę około 218 Funtów.
jednak jego trener odżywiania powiedział mu, że jest OK, aby mieć kilka okazjonalnych dni z wyższymi węglowodanami.
,
Ważył 232 kg (105 kg).
dzięki, węglowodany i sól!
mój przyjaciel został zmiażdżony. Co gorsza, dwa dni później wrócił do 218 Funtów.
OK, ale co jeśli skrupulatnie śledzę Pobór i wydatki?
możesz kiwać głową, zaczynając zdawać sobie sprawę, jak złożony jest metabolizm. Jak niedokładna może być liczba kalorii. Jak zmienni jesteśmy wszyscy. Jak bardzo ciało stara się utrzymać status quo. I jak słabi jesteśmy w szacowaniu własnych poborów i wydatków.,
ale co jeśli skrupulatnie śledzisz pobór? Zapisywanie posiłków? Liczysz kroki? Nawet uderzając w lokalne laboratorium badawcze, aby zmierzyć swój metabolizm? I rzeczy nadal się nie zgadzają?
Cóż, to wraca do tego, co omówiliśmy do tej pory:
- liczba kalorii żywności, którą zarejestrowałeś, może być wyższa niż oczekiwano, albo z powodu błędnego etykietowania, albo z powodu małych błędów we własnym pomiarze.
- Twoje zapotrzebowanie na energię może być niższe niż obliczone (lub nawet zmierzone)., Może to być spowodowane…
- zużywasz mniej energii poprzez ruch, niż sugeruje twój monitor fitness lub maszyna do ćwiczeń.
- masz mniej beztłuszczowej masy, jak myślisz, lub może nie być tak energochłonne, jak się spodziewasz.
- absorbujesz więcej energii w trawieniu, niż zdajesz sobie sprawę (na przykład, jeśli twój czas tranzytu przewodu pokarmowego jest powolny lub Twoja mikrobiota jest naprawdę dobra w ekstrakcji składników odżywczych).
może po prostu brakuje ci danych.,
jak wspomniano powyżej, chociaż prawdopodobnie nie jesteś wprost kłamstwo, to może być tak, że jesteś również „zapominając”, aby wyjaśnić kilka kęsów z kurczaka dzieci nuggets, że nie chcesz iść zmarnować. Albo dodatkowa łyżka masła orzechowego. Albo duży kieliszek wina, który uznałeś za „medium”. Podobnie, kaloryczność tych etykiet żywności może być (i często są) wyłączona.
może liczysz swój trening jako wysoką intensywność, mimo że spędziłeś wiele z niego siedząc na ławce między zestawami o niskiej wytrzymałości., Może potem byłeś tak głodny, że zjadłeś więcej niż zamierzałeś (ale domyśliłeś się, że wszystko pójdzie na budowanie mięśni, więc nic wielkiego).
zdarza się, wszyscy jesteśmy ludźmi.
dokładny Pomiar i śledzenie poboru energii może pomóc.
Kiedy mierzymy i śledzimy przez jakiś czas, stajemy się bardziej świadomi tego, co jemy, otrzymujemy bardziej realistyczne wyobrażenie o rozmiarach porcji i pomagamy sobie być konsekwentnym i odpowiedzialnym.
ale pomiar i śledzenie zdecydowanie nie jest idealną strategią.
może to być stresujące i czasochłonne. Większość ludzi nie chce tego robić wiecznie.,
i może to błędnie przedstawiać „dokładne” kalorie, które spożywamy w porównaniu do „dokładnych” kalorii, które spalamy, co może prowadzić do przekonania, że jemy mniej niż spalamy, nawet jeśli nie jesteśmy.
a co z legalnymi problemami medycznymi?
ilekroć dojdziemy do tego punktu dyskusji ludzie zwykle pytają o to, czy podstawowe problemy zdrowotne lub leki mogą wpływać na ich metabolizm, wagę i/lub apetyt.
odpowiedź brzmi tak.,
obejmuje to takie rzeczy ,jak zespół policystycznych jajników( PCOS), niektóre leki (kortykosteroidy lub kontrola urodzeń), ciężkie zaburzenia czynności tarczycy, zaburzenia hormonów płciowych, oporność na leptynę i inne.
jednak jest to mniej powszechne niż większość ludzi myśli, a nawet jeśli masz problem ze zdrowiem, twoje ciało nadal nie łamie praw termodynamiki.
Po prostu—jak wspomniano powyżej—twoje wydatki kaloryczne są niższe niż przewidywano. I kilka dodatkowych kalorii może być zakradanie się po stronie spożycia.,
dobra wiadomość: odchudzanie jest nadal możliwe (choć w wolniejszym tempie).
Jeśli naprawdę czujesz, że dokładnie szacujesz spożycie, ćwiczysz konsekwentnie co najmniej 5-7 godzin tygodniowo, zarządzasz snem i stresem, otrzymujesz fachowy coaching żywieniowy i obejmujesz absolutnie wszystkie podstawy, to może nadszedł czas, aby rozważyć dalsze rozmowy i testy z lekarzem.
więc co można zrobić?,
Jeśli czujesz, że twoje spożycie jest mniejsze niż twoje potrzeby (innymi słowy, jesz to, co wydaje się „zbyt mało”), ale nadal nie tracisz na wadze, oto kilka przydatnych kolejnych kroków, aby spróbować.
używaj dowolnych narzędzi. Ręce, wagi i łyżki, zdjęcia, dzienniki żywności, itp. Nieważne.
śledź spożycie przez kilka dni lub cały tydzień, aby sprawdzić, czy to dodaje się do tego, co „myślałeś”, że jesz. Często jesteśmy zaskoczeni.
czasami sam akt śledzenia zwiększa naszą świadomość naszego spożycia, co pomaga nam dokonywać lepszych wyborów.,
Współczuj sobie.
może się wydawać, że bycie surowym lub krytycznym jest dobrym podejściem, ale tak nie jest. po prostu sprawia, że jesteś bardziej zestresowany.
odwrotnie, badania pokazują, że bycie miłym i delikatnym dla siebie (przy jednoczesnym zachowaniu dorosłej uczciwości w podejmowaniu decyzji) pomaga mieć zdrowszy skład ciała, dokonywać mądrych wyborów żywieniowych, lepiej trzymać się swoich celów fitness, czuć się mniej niespokojnym i zestresowanym oraz mieć lepsze relacje z jedzeniem.
będą posiłki lub dni, w których nie jesz tak, jak „powinieneś”. W porządku. Każdemu się to zdarza., Rozpoznaj to, Zaakceptuj, przebacz sobie, a potem wróć na właściwe tory.
wybieraj głównie mniej przetworzone całe produkty spożywcze.
pokarmy, które nie są hiperpalatywne lub hiperpalatywne, są trudniejsze do przełknięcia. Nie powodują zapalenia podwzgórza i oporności na leptynę.
mają wiele dobrych rzeczy (witaminy, minerały, woda, błonnik, składniki odżywcze, chemikalia zwalczające choroby itp.) i są zwykle mniej kaloryczne.
i zazwyczaj są znacznie lepsze w utrzymaniu cię w pełni i zadowolony.
Wybierz całe jedzenie, które lubisz i będziesz jeść konsekwentnie.,
Zagraj z poziomami macronutrient.
niektórzy lepiej reagują na więcej węglowodanów i mniej tłuszczów. Inni lepiej reagują na wyższe tłuszcze i kilka węglowodanów.
nie ma jednej najlepszej diety dla każdego. Wszyscy mamy różne preferencje, a nawet różne reakcje na żywność i makroelementy. Więc pobaw się z tym trochę, i znaleźć to, co działa dla Ciebie.
własne decyzje.
pozwól swoim dorosłym wartościom i głębszym zasadom kierować się, kiedy siadasz do jedzenia. Dokonuj wyborów żywieniowych, uznając oczekiwany wynik.,
unikaj gier mentalnych, takich jak „jeśli jestem 'dobry', to będę 'zły” lub „jeśli udam, że nie zjadłem ciasteczek, to się nie stało”.
staw czoła swojemu zachowaniu z otwartymi oczami, dojrzałością i mądrością.
zaakceptuj, że wszystkie wybory mają konsekwencje.
i doceniam to, że czasem można sobie odpuścić.
jeśli nadal masz problemy, skorzystaj z coachingu.
zmiana zachowania i trwałe odchudzanie są trudne. Zwłaszcza, gdy próbujemy to zrobić sami.
poszukaj wykwalifikowanego i współczującego trenera lub profesjonalisty, który pomoże Ci poruszać się po tych trudnych wodach.,
(mogę zaproponować Precision Nutrition Coaching?)
jeśli jesteś trenerem lub profesjonalistą, oto jak pomóc ludziom w tym.
Jeśli pracujesz z klientami lub pacjentami jako usługodawca, bądź empatyczny. Pamiętaj, że może być niesamowicie łatwo uwierzyć ,że „robimy wszystko dobrze”, a mimo to nie widzimy rezultatów.
zamiast wyciągać wnioski lub spieszyć się z powodami, dla których Klient nie odnosi sukcesu, wykonaj następujące kroki:
Krok 1: Bądź współczujący i ciekawy.,
Nie nazywaj ich kłamcami.
bądź empatyczny i delikatnie ciekawy.
Krok 2: zebranie (dokładnych) danych.
niech ludzie pokażą ci, co robią najlepiej jak potrafią. Zdjęcia, dzienniki żywności, aplikacje śledzące … cokolwiek odpowiada ich poziomowi gotowości, chęci i zdolności.
chociaż skrupulatne śledzenie nie jest zwykle dobrym rozwiązaniem długoterminowym, może pomóc wam obu uzyskać dokładniejsze dane.
Krok 3: odbycie ważnej rozmowy.,
Jeśli uważasz, że oznacza to bycie trenerem Hardass, jesteś poza zasięgiem. Pamiętaj:
- oboje pracujecie razem w sojuszu przeciwko problemowi, a nie przeciwko sobie.
- oboje chcecie, aby Wasz klient lub pacjent odniósł sukces.
podaj fakty, a nie Opinie. To, co widzisz i to, co oni widzą, jest prawdopodobnie inne.
Krok 4: pomóż im czuć się bezpiecznie.
Jeśli ktoś ukrywa przed tobą pokarmy, które zjadł, to przynajmniej częściowo za to odpowiadasz.,
z jakiegokolwiek powodu osoba nie czuje się komfortowo mówiąc, że nie robi tego, co uważa, że powinna.
trzeba to wspólnie zbadać. Powoli. Delikatnie. Z ciekawym i nie osądzającym umysłem.
+++
ostatnia notka na temat składu ciała.
przed zakończeniem chciałem wspomnieć o czymś ważnym.
w tym artykule postanowiłem skupić się tylko na implikacjach masy ciała równania bilansu energetycznego, ponieważ to wszystko równanie naprawdę opisuje (tj. transfery energii netto).
zmiany składu ciała (tj., Twoje względne proporcje tkanki beztłuszczowej i tkanki tłuszczowej) są, jeśli możesz w to uwierzyć, znacznie bardziej skomplikowane i znacznie mniej kompleksowo badane.
jeśli jesteś trenerem, lub chcesz być…
Leave a Reply