„na początku zamknięcia było wiele obaw wśród rodziców, kiedy będą mogli zobaczyć swoje dziecko, lub czy dziecko otrzyma wystarczającą opiekę w sierocińcu”, powiedział Gayatri Abhraham, doradca adopcyjny z Bangalore i założyciel Padme Foundation, która pomaga rodzicom w procesie adopcji. „Większość dzieci z agencji adopcyjnych ma różnice żywieniowe i zdrowotne w porównaniu z innymi dziećmi, więc im szybciej dziecko opuści agencję, tym lepiej dla nich.,”
Ponieważ nie było bezpośrednich lotów z Chennai do Sambalpur, starannie dobrano loty z międzylądowaniami w miastach mniej dotkniętych wirusem. „To było niespokojne oczekiwanie, ale było warto, ponieważ byliśmy w stanie przywieźć nasze dziecko do domu bez żadnej instytucjonalnej kwarantanny” – powiedziała.,
rodzice mogli złożyć wniosek o adopcję w Sądzie Rejonowym dopiero w lipcu i musieli ponownie udać się do Sambalpur, z dzieckiem, na rozprawę na początku września. „Przesłuchania wideokonferencyjne mogą być możliwe w miastach metra, ale w małych dzielnicach jest to bardzo trudne” – powiedziała. Ich przesłuchanie, przeprowadzone 7 września, przebiegło gładko, a Bharadwajs są teraz oficjalnie rodzicami adoptowanej dziewczynki.,
a silver lining
pomimo bólu serca spowodowanego opóźnionymi adopcjami podczas zamknięcia, niektórzy rodzice adopcyjni wierzą, że istnieje pozytywna strona.
jednym z nich jest Digangana Mukherjee, 36-letnia konsultantka ds. komunikacji z Bangalore, która 29 lipca mogła przywieźć swoją córeczkę do domu z agencji adopcyjnej w Aurangabad w stanie Maharasztra., Mukherjee i jej mąż mieli być dopasowani do dziecka w marcu, ale zamknięcie wydłużyło ich okres oczekiwania o trzy i pół miesiąca.
teraz, gdy ich dziecko jest w domu, są wdzięczni za to, że muszą pracować w domu z powodu wirusa. – Ustawa przyznaje sześć miesięcy urlopu macierzyńskiego w przypadku dzieci biologicznych, pozwala poszczególnym firmom decydować o wysokości urlopu adopcyjnego-powiedziała Mukherjee, której firma daje jej tylko 30 dni urlopu za posiadanie adoptowanego dziecka., Jej mąż, informatyk, dostaje 42 dni urlopu adopcyjnego.
„gdybyśmy nie pracowali w domu, bardzo trudno byłoby tak szybko zostawić dziecko i iść do pracy” – powiedział Mukherjee. „Ale teraz mam bardziej elastyczne godziny pracy i jesteśmy w stanie spędzać więcej czasu z dzieckiem.”
Leave a Reply