dziesięć lat temu pszczelarze w Stanach Zjednoczonych podnieśli alarm, że tysiące ich uli w tajemniczy sposób pustoszą pszczoły. To, co potem było globalne zaniepokojenie nowym zjawiskiem: Colony Collapse Disorder.
od tego czasu zdaliśmy sobie sprawę, że nie tylko USA traciły pszczoły miodne; podobne problemy pojawiły się na całym świecie. Co gorsza, tracimy również wiele populacji dzikich pszczół.,
utrata pszczół może mieć tragiczne konsekwencje, zarówno dla nas, jak i dla nich. Pszczoły są zapylaczami dla około jednej trzeciej roślin, które spożywamy, usługa, która została wyceniona na 153 mld euro (168 mld USD) rocznie na całym świecie.
dziesięć lat po pierwszym alarmie, jaki jest obecny stan populacji pszczół na świecie i jak daleko doszliśmy do zrozumienia tego, co się stało?
aktualny stan pszczół na całym świecie
od kiedy alarm został po raz pierwszy podniesiony, wiele krajów stworzyło nowe metody monitorowania, aby ocenić stan ich zapasów pszczół., W rezultacie mamy znacznie więcej danych na temat populacji pszczół, chociaż zasięg jest wciąż niejednolity, a różnice w metodach badań utrudniają porównywanie poszczególnych kontynentów.
jest jasne, że pszczoły w Stanach Zjednoczonych nadal walczą. Pszczelarze mogą tolerować do 15% strat Kolonii w okresie zimowym, ale USA znacznie przekroczyły ten próg, tracąc 28,1% Kolonii w okresie zimowym 2015-16.
Jest to lepsze, ale nadal powyżej poziomu strat, przy których pszczelarze mogą łatwo uzupełniać zapasy.,
dopiero od niedawna mamy dane z Europy Środkowej. Tam pszczoły miodne wydają się radzić sobie lepiej: straty w latach 2015-2016 wyniosły 11,9%. Tymczasem w Nowej Zelandii badania rozpoczęły się dopiero w ubiegłym roku i zanotowały zimową stratę w wysokości 10,7%. Australia nie ma jeszcze ogólnokrajowego badania stanu kolonii pszczół.
pszczoły miodne nie są jedynymi pszczołami, na których powinniśmy się troszczyć: dzikie pszczoły są również ważnymi zapylaczami., Niektóre rośliny zapylane są tylko przez jeden dziki gatunek pszczoły, np. pszczoły macropis, które żerują na roślinie loosetrife.
nic dziwnego, że mamy znacznie mniej danych na temat dzikich pszczół niż pszczoły miodne, a te dane, które mamy, wskazują na większe obawy. Dla naszych dzikich pszczół mamy tylko dobre dane dotyczące populacji, które są zagrożone lub całkowicie zniknęły. W latach 2008-2013 różnorodność dzikich pszczół w USA spadła o 23%, a wcześniej pospolity gatunek trzmiela został niedawno uznany za zagrożony.
czy rozumiemy dlaczego?,
dobrą wiadomością jest to, że w minionej dekadzie nastąpił duży postęp w zrozumieniu tajemnicy zapaści Kolonii. Zła wiadomość jest taka, że teraz uznajemy to za złożony problem z wieloma przyczynami, chociaż nie oznacza to, że jest nierozwiązywalny.
dla wszystkich pszczół żerowanie na kwiatach to ciężkie życie. Jest wymagający energetycznie i poznawczo; pszczoły muszą przemierzać duże odległości, aby zbierać pyłek i nektar z czasem trudno dostępnych kwiatów i zwrócić je do gniazda. Aby to zrobić, potrzebują precyzyjnie dostrojonych zmysłów, świadomości przestrzennej, uczenia się i pamięci.,
wszystko, co szkodzi takim umiejętnościom, może sprawić, że pszczoły będą walczyć o jedzenie, a nawet zgubić się podczas próby żerowania. Pszczoła, która nie może znaleźć pożywienia i wrócić do domu, jest tak samo Martwa.
z tego powodu populacje pszczół są bardzo podatne na tzw. stresory subletalne – czynniki, które nie zabijają pszczół bezpośrednio, ale mogą utrudniać ich zachowanie.
w niedawno opublikowanej recenzji twierdzimy, że nowoczesne rolnictwo i Przemysł stworzyły wiele stresorów subletalnych, które szkodzą Poznaniu pszczół. Na przykład opary oleju napędowego i pestycydy neonikotynoidowe zmniejszają wydajność żerowania pszczół, zakłócając komunikację chemiczną w ich mózgach. Współczesne intensywne rolnictwo zakłóca odżywianie pszczół, co upośledza ich mózg. Zmiany klimatu zakłócają relacje między pszczołami a roślinami, na których się żywią.,
ponadto pszczoły miodne zarządzane są dotknięte przez szereg szkodników, wirusów i drapieżników, które rozprzestrzeniły się na całym świecie jako efekt uboczny handlu międzynarodowego. Najgorsze jest złowieszczo nazwane Roztocze Varroa destructor, które powoduje zaburzenia rozwoju mózgu.
co możemy zrobić?
na poziomie globalnym, aby chronić nasze pszczoły, musimy poprawić środowisko, w którym zbierają pokarm. Każda mała akcja może coś zmienić. Sadzenie kwiatów z kwiatami przyjaznymi dla pszczół w ogrodzie może zapewnić pokarm zarówno dla dzikich, jak i domowych pszczół., Możesz zmniejszyć lub wyeliminować stosowanie herbicydów lub pestycydów podczas ogrodnictwa. Nawet koszenie trawnika rzadziej może pomóc pszczołom.
można zainstalować rodowity UL pszczeli lub hotel owadów. Inną kuszącą opcją jest zakup lokalnego miodu, który często ma bardziej charakterystyczny smak niż wersje seryjne.
w Australii mamy szczęście, że nasze pszczoły wydają się radzić sobie lepiej niż w wielu innych częściach świata., Roztocze Varroa nie zaatakowało jeszcze naszych brzegów, a na wielu obszarach pszczoły mogą uzyskać dostęp do buszu bez pestycydów (chociaż w przeciwieństwie do Europy, Australia nie zakazała jeszcze stosowania neonikotynoidów w rolnictwie).
Australia ma również niezwykle bogatą różnorodność dzikich rodzimych pszczół: do 1600 różnych gatunków, w tym nasze emblematyczne pszczoły bez użądlenia. Mimo to, aby chronić tę różnorodność, potrzebujemy lepszych badań nad tym, jak radzą sobie te gatunki.
dziesięć lat po alarmie o znikających pszczołach, można powiedzieć, że teraz znamy naturę problemu i co można zrobić, aby go naprawić., Do nas należy podjęcie kroków niezbędnych do utrzymania tych cennych zapylaczy naszej żywności na przyszłość.
Leave a Reply