Jazda na rowerze wpłynęła pozytywnie na moje życie na tak wiele różnych sposobów od niesamowitych ludzi po drodze, podróżowałem po całym świecie, widziałem różne kultury, różne wszystko, po prostu zupełnie inny świat. Otworzyło mi oczy.
zawsze uwielbiałem ten aspekt wolności jazdy na rowerze, wiesz, pierwszy raz mogłem uciec od mamy i taty na rowerze i podróżować wiele miast z dala od domu. Ścigałem się 13 lub 14 lat jako profesjonalny kolarz., Ścigałem się w Europie na pełny etat, mieliśmy europejskich zawodników w zespole, mieliśmy Europejską kadrę. Ukończyłem wyścig etapowy w południowej Hiszpanii, jak tygodniowy wyścig etapowy, i byłem jak rozgwiazda na moim łóżku, upadł. I pamiętam, że jeden z lekarzy zespołu przyszedł do mojego pokoju i chwalił mnie za to, jak dobrze mi poszło, jak bardzo przeszedłem przez ból i jak był pod wrażeniem, ale że musiałem zacząć dbać o moje ciało i żyć trochę bardziej „profesjonalnie”, jak to nazwał., Miał na sobie kamizelkę wędkarską, sięgnął do jednej z kieszeni i wyciągnął małą czerwoną kapsułkę w kształcie jajka. Powiedział mi: „Tyler, to dla Twojego zdrowia. To nie doping, to dla Twojego zdrowia.”Tak, miał w sobie testosteron. I to był ten moment, dał mi tę kapsułę, to był ten moment.
wiedziałem, że większość moich kolegów z drużyny była wtedy dopingująca i pomyślałem, że jeśli odmówię, to nie zostanę wybrany do jazdy w Tour de France., W pewnym sensie, lekarz wchodzący do mojego pokoju, oferując mi tę małą czerwoną, jajeczną pigułkę testosteronu, w sposób, który prawie wprowadzał mnie do ” drużyny A.”I dla mnie, czułem, że to wielka szansa, to była moja szansa, aby jeździć w trasie. To pokazało, że wierzyli we mnie i myśleli, że mam przyszłość w tym sporcie. Więc tak, podjąłem tę decyzję. Nie myślałam o tym za dużo, po prostu wiedziałam, że był szanowanym lekarzem, który pracował z wielkimi mistrzami przez lata i że powinnam go słuchać. Wiedziałem, że to było złe od momentu, kiedy włożyłem to do ust, na pewno., Ale pomyślałem też, że muszę spojrzeć w drugą stronę. To była moja szansa, wszyscy to robili, więc musiałem po prostu dołączyć do klubu i nie myśleć o tym za dużo.
Ta mała czerwona pigułka testosteronu doprowadziła do innych rzeczy. Miesiąc lub dwa później zostałem wprowadzony do mojego pierwszego wstrzyknięcia leku o nazwie EPO, który zasadniczo zwiększa hematokryt, który przynosi czerwone krwinki do mięśni. Coś wielkiego., I pamiętam, jak pierwszy raz to zrobiłem, krew została pobrana w Hiszpanii, poza Walencją, w Hiszpanii, i została mi włożona z powrotem Trzy tygodnie później, w środku Tour de France. Więc ktoś musiał to przetransportować przez granicę międzynarodową. Poważne rzeczy, poważne rzeczy. Moje życie zmieniło się od bycia szerokookim, zielonym kolarzem z Marblehead, Massachusetts do kilku lat później w trochę mrocznym świecie, bardzo tajemniczym, o dwóch różnych twarzach. Jazda na rowerze nagle stała się inna, bardziej chodziło o wyniki., Czułem się bardziej jak numer, numery, które wyprodukowałem na rowerze, masz wszystkie te dane, które można nagrać podczas jazdy na rowerze, te liczby stały się rodzajem, czy byłem szczęśliwy, czy nie.
Po sezonie 2003, który był chyba moim najbardziej udanym sezonem w historii, miałem świetne wyniki, miałem duży Tour de France. Wróciłam po zakończeniu sezonu, to było poza sezonem i zdałam sobie sprawę, że ciężko mi wstać z łóżka, bez motywacji. Myślałem o samobójstwie, piłem, żeby się wymeldować., Prawie każdej nocy, jeśli nie Każdej nocy, przynajmniej co drugą noc, budziłem się zwykle między 2 a 3 nad ranem i siedziałem tam przez 45 minut i gapiłem się w sufit. Zwołałem posiedzenia komisji i pomyślałem o tym, co planowałem i o konsekwencjach, jeśli wszystko pójdzie źle, jak brzydko to będzie wyglądało.
w 2004 roku byłam w trakcie Tour de France, robiłam transfuzję, kilka tygodni wcześniej dawałam krew i znowu się we mnie wlewała. myślę, że czerwone krwinki źle się spisały., Miałem złą reakcję, mój mocz był czarny z martwymi czerwonymi krwinkami, miałem gorączkę. Nie wiedziałem, czy Mogę od tego umrzeć, i na pewno, z badań, które odkryłem, że, tak, mogło być naprawdę źle. Na szczęście gorączka się nie pogorszyła. Powiedziałam o tym lekarzowi, a on się mną opiekował. Na szczęście minęło. Ale pamiętam, że myślałem sobie, wiesz, co ja robię? Co ja robię? To jest szalony świat.
ale moc prawdy, to znaczy, prawda mnie uratowała. Było federalne śledztwo w sprawie Lance ' a Armstronga i USA., Zespół Kolarski Poczty. Facet o nazwisku Jeff Novitsky skontaktował się ze mną i zostałem zmuszony powiedzieć prawdę przed ławą przysięgłych. I nie chciałem mówić prawdy, naprawdę nie, czułem się, jakbym był 10 lat za późno, aby powiedzieć prawdę. Ale zmuszona do zeznawania przed ławą przysięgłych, poczułam, że nagle to był mój moment i poczułam się winna, że nawet nie wiedziałam, jak głęboko to zaszło., I wreszcie, dotarłem tam przed wielką ławą przysięgłych i może pierwsze 10, 15 minut było trochę trudne, ale potem było tak – ufff – i po prostu wyszło, i tak trudne, jak było, czułem się po prostu cudownie. Oto prawda, nie jest ładna, jest naprawdę brzydka i wstydzę się tego. Rozczaruję wielu ludzi tą informacją, ale taka jest prawda. I to było w tym momencie, byłem jak, Wow, chroniłem tę kulturę, ta „omerta”, próbując być dobrym, starym kolegą z Bractwa, nie wyjawiającym tajemnic., Ale wtedy zdałem sobie sprawę, jaka to była paskudna sytuacja i przez którą wszyscy przeszliśmy. Od tego momentu, naprawdę, będąc na sali sądowej w Los Angeles, wyszedłem stamtąd i miałem nową perspektywę na to, co zamierzam zrobić ze swoim życiem. Ukrywanie prawdy nie było już w tym zawarte.
ogólnie rzecz biorąc, ludzie przyszli i powiedzieli prawdę, albo nie powiedzieli prawdy i poszli dalej. Przypisuję im to, ale czuję też, że mamy okazję, aby upewnić się, że taka sytuacja nie powtórzy się ponownie., Staram się o tym mówić jak najwięcej, to oczywiście nadal trudne, wiesz, chciałbym mówić o czymś innym. Ale czuję, że to bardzo ważne. Moja dziewczyna ma dwoje dzieci, z którymi mieszkamy, siedem i pięć, powiedziałem im wczoraj wieczorem, o co chodzi w tym wywiadzie. Więc o tym nie wiedzieli. Nie wiedzieli o ciemnej stronie mojej kariery kolarskiej. Najmłodszy zapytał mnie, dlaczego to zrobiłem. Tak.
powiedziałbym, że teraz traktuję jazdę na rowerze o wiele mniej poważnie, po prostu ciesz się nim o wiele bardziej., Skupiło się na tym, ile mocy wciskasz w pedały, prawie stałeś się jak numer, a to szybko się znudziło. Wrócić i po prostu cieszyć się jazdą na rowerze dla tej wolności, dla tego wiatru wiejącego przez włosy, to całkiem niesamowite.
Leave a Reply